poniedziałek, 6 stycznia 2014

piątek, 27 grudnia 2013

Grudzień przeleciał mi jeszcze szybciej niż listopad. Za igłę nie chwyciłam, a co za tym idzie - Mikołaja nie skończyłam. :( Musi poczekać na następny rok.


Mam nadzieję, że Wasze święta były tak samo radosne, spokojne i rodzinne jak moje. :)

Pozdrawiam! :*

piątek, 15 listopada 2013

Santa's Secret - Dimensions (4) i przerwa.

Już połowa listopada, nie wiem gdzie mi te 2 tygodnie uciekły. :D
Mikołaja trochę przybyło, do końca zostało parę backstitchy i kontury o nazwie "couching". Miałam nadzieję, że skończę go w tym tygodniu ale nawet nie chwyciłam za igłę... 2dniowy ból mięśni i głowy, i późniejszy nawał pracy zmieniły moje plany. Przed urlopem wszystko musi być dopięte na ostatni guzik.
Zdjęcia z "artystycznym" cieniem. ;)






Co do przerwy to... mam urlop. :D
W niedzielę lecę z moim chłopakiem na Lanzarote, na 2 tygodnie. Wracamy do miejsca, którym się zauroczyliśmy w styczniu.



Bilety lotnicze kupiliśmy w czerwcu za 0,00 euro. A dokładniej to zapisaliśmy się do programu zbierania mil w air berlin i zebraliśmy wystarczająco dużo żeby zamienić je na 4 bilety lotnicze. :) Mamy też karty kredytowe, na które możemy przelewać pieniądze i później przy płaceniu tą kartą za każde wydane 1euro dostajemy 1milę.



Życzę Wam miłych, wypełnionych robótkami 2 tygodni. Do napisania w grudniu!
:* :)

środa, 30 października 2013

Santa's Secret - Dimensions (3).

Powoli do przodu. :) 
Coraz bardziej mi się podoba ten Mikołaj, a jak dojdą backstitche (których się boję) to chyba się w nim zakocham. :D



sobota, 12 października 2013

Santa's Secret - Dimensions (2).

Tak wygląda mój Mikołaj obecnie. :)


A tak wygląda igła z zestawu po moich zmaganiach z kanwą 18ct. :P


Zmieniłam na inną, którą kupiłam kiedyś w Polsce ale ta nie przetrwała nawet 100 krzyżyków. Złamała się przy uchu.

Jakiej firmy igły kupujecie? I gdzie najlepiej?


poniedziałek, 7 października 2013

Somebunny to Love.

W takim stanie znajduje się haft przeznaczony na metryczkę. :D 
Ciekawe jak długo będzie jeszcze leżał w szufladzie...
Fotkę zrobiłam w czerwcu. :P




piątek, 4 października 2013