piątek, 10 maja 2013

16. Wracam z kwiatami...

Nie prawdziwymi ale wyhaftowanymi. ;)
Kotki, które zaczęłam haftować w lutym gdzieś leżą w szufladzie nieskończone - przestały mi się podobać. Ich miejsce zajęła panda z bukietem kwiatów, którą już wyhaftowałam. 




(kanwa 14ct, mulina DMC)

Na jednym z blogów wypatrzyłam majowy numer "Cross Stitch Crazy" i tak mi się spodobał dodatek, że musiałam kupić i od razu wyhaftować. :D Teraz czekają na oprawę. 


Zaczęłam coś nowego...

Pozdrawiam! :)